czwartek, 9 lipca 2015

Kwiecie z Estonii

Xale Vera Moehleke bo o tej chuście dzisiaj będzie mowa to bardzo efektowny wzór. Motyw kwiatowy pojawia się w książce "Haapsalu sall", tutaj został zaadaptowany do chusty trójkątnej.







Zaczęłam ją robić po Nowym Roku i po kilkunastu rzędach rzuciłam w kąt bo musiałam skończyć kilka innych zaczętych rzeczy. Tak już mam, że jak coś mi wpadnie w oko to zaraz wrzucam na druty, żeby chociaż kawałek przerobić i zobaczyć jak wychodzi wzór albo jak układają się kolory włóczki.
I nie wiadomo kiedy tych zaczętych robótek nazbiera się mały stosik :)



Wzór jest darmowy ale na stronie autorki jest po portugalsku, co prawda jest też tłumaczenie po angielsku ale opisówka a ja z tych co wolą schematy :) Oczywiście szperając w czeluściach internetu można znaleźć wszystko nawet wszystkie schematy do tego wzoru :)



Cashmira Fine nadal u mnie króluje i poszła ona na pierwszy ogień w ramach utylizacji zapasów włóczkowych, które staram się pomalutku zmniejszać. Chociaż niejedna dziewiarka pewnie ma tak, że upłynni jeden motek a zaraz kupi trzy nowe:)

No to tyle na dzisiaj, lecę blokować zaległą czerwcową czapkę bo na weekendzie przymierzam się do fotek. Coś ostatnio poślizg mam w wyzwaniu czapkowym.


I jeszcze jedno, chusta jest chustą lipcową w wyzwaniu Maknety - 12 chust lub szali w 1 rok.



Dane techniczne:
włóczka - Cashmira Fine  Alize
skład -  100% wełna
gramatura -100g/450m
druty - 4 mm
wymiary - 176x84 cm
zużycie -133g

9 komentarzy:

  1. Prześliczna chusta w przepięknym energetycznym kolorze!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyszła, lece obadać wzór, bo u mnie też akcja wyrabiania zapasów w pełni :) Masz talent do wynajdywania pięknych wzorów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudo! Przepiękna chusta w doskonałym kolorze :-) Wspaniały wzór.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna jest ta chusta, to chyba wzór lilii, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna chusta, cudowny kolor :) Słodki :) Podziwiam wszystkie Twoje chusty i zazdroszczę, że masz ich aż tyle ;) Z czapkami też mamy mały poślizg. Przeważnie jednodniowy ;)
    Pozdrowionka, Marta

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna chusta Ci wyszła i dobrze, że po takim czasie udało się ją skończyć, u mnie zupełnie na odwrót, jeżeli coś zostanie mi na drutach i zacznę inną rzecz, to ta zaczęta wcześniej prawdopodobnie nie zostanie ukończona:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczna chusta! A z włóczkami to jest tak, że same pchają się do torby i spróbuj takiej nie kupić... :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękna chusta, bardzo ładny wzór i kolor :) Poprzednie także bardzo mi się podobają. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam do sklepu Zeberka (www.sklep-zeberka.pl) na włóczkę Haapsalu, do takich chust będzie idealna.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i cieszy mnie to bardzo, jak również kilka słów pozostawionych przez Ciebie w komentarzach.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)