Druga sprawa to przejście z jednego okrążenia na drugie, czyli łańcuszek zwrotny, tak to się chyba nazywa. Widać go , odróżnia się od słupków i mnie osobiście to trochę drażni, no ale z drugiej strony, kto nie "wtajemniczony" to może nie zauważy.
Serwetkę naciągnęłam na szpilkach, pozostawiłam do wyschnięcia, nie krochmaliłam, nie prasowałam. Jest jaka jest. Nie za specjalnie ciągnie mnie do ich robienia ale obiecałam sama sobie, że nauczę się różnych rzeczy, między innymi serwetek.
Wspomnę jeszcze, że kolorek jest o niebo ładniejszy w realu, jakoś nie udało mi się go uchwycić. Narobiłam mnóstwo zdjęć i wszystkie w takim samym odcieniu... niestety :(
Dane techniczne:
kordonek - Maja 5, Ariadna
kolor - 340
szydełko - 2mm
źródło - Anna Robótki 1/2015
Serwetka piękna, podziwiam. Ja nie potrafię takich rzeczy robić. Co do łańcuszka zwrotnego - nic nie widać. Ala ja ta niewtajemniczona więc mam prawo nie widzieć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Marta
Świetnie wyszła! Co do łańcuszka to zawsze będzie się odznaczał,ale patrząc na całość to z lupą chyba trza go szukać:)
OdpowiedzUsuńZdjęcie na całym świecie najgorsze robię ja...ale odkrykłam ,że jak aparat nie chce uchwycić właściwego koloru to trzeba zmienić tło.Sróbuj podłożyć jakiś inny kolor pod serwetkę:)
Pozdrawiam:)
Piękna serwetka :-) Śliczny wzór i doskonały kolor.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Katarinką - tego słupka zwrotnego w ogóle nie widać - przypatrywałam się i niestety nie znalazłam go.
Pozdrawiam serdecznie.
Serwetka jest przecudna :) W życiu takiej nie zrobię i wcale Ci się nie dziwię, że nie wiedziałaś jak ją robić, bo dla mnie to czarna magia ;) Osobiście miałam już doświadczenia z "dziwnymi" schematami ;) zaczynałam moją Semele 20 razy, zanim mnie olśniło, że wzór jest również na lewej stronie ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękna wyszła. Co do początku okrążenia, to moim zdaniem bardzo zgrabnie ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńTaka prosta a jaka ładna:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładna serweta. Pozdrawiam gorąco:-)
OdpowiedzUsuń