piątek, 15 sierpnia 2014

Letnio-jesienne zapasy

Oj jak ja lubię widok kuriera zmierzającego do moich drzwi z duuużą paczką. Zapewne zna to uczucie każda dziewiarka :) Bynajmniej nie chodzi o pana kuriera:) to nie on wyzwala we mnie takie emocje, taką radość, taką ciekawość. To ta ogromna paczka a w niej nowe, świeżutkie moteczki. Kiedy ją otworzyłam to przeglądałam każdy z osobna, macałam, miziałam, układałam z powrotem do pudła, po czym za nie całą godzinę musiałam znowu zerknąć. To już chyba choroba jakaś.

Zapas zrobiłam sobie tak mniej więcej do jesieni, każdy moteczek już jest rozdysponowany, przypisany konkretnemu projektowi. Oczywiście większość to moje ukochane chusty i szale ale będzie też coś innego. A te cudeńka przyjechały do mnie z fastrygi. Była promocja 30% to jak tu nie skorzystać :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, że do mnie zaglądasz i cieszy mnie to bardzo, jak również kilka słów pozostawionych przez Ciebie w komentarzach.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)