poniedziałek, 29 września 2014

Baktus na jesienne dni

     Jak już wspominałam na fanpage'u zrobiłam sobie baktus, ni to szalik ni to chusta, takie coś co można zamotać na szyi. Ważny jest fakt, że to coś grzeje i się super sprawdza bo nie jest zbyt dużych rozmiarów. Napatrzyłam się na Waszych blogach na baktusy i choć temat sprzed kilku lat jak sądzę, to i mnie się zamarzył mój własny.

     Włóczka według mnie super się na tego rodzaju baktusy nadaje, wręcz powiedziałabym jest idealna. Ścieg francuski powoduje, że dzianina mocno się naciąga i można fajnie sobie ją zawiązać. Kolory włóczki przecudne, jakie się tylko chce, gładkie i cieniowane, zestawienia kolorystyczne w cieniowanych motkach są tak dobrane, że chyba każdy wybrałby coś dla siebie odpowiedniego.
 


Dane techniczne:
włóczka - Lanagold BD
skład - 50% wełna, 50% akryl
gramatura - 100g/240m
druty- 5 mm
zużycie - 100g 
wymiary:127x28

6 komentarzy:

  1. Muszę go wciągnąć na listę! Wspaniale wygląda!
    Ha! Znalazłam Cię na ravelry i dodałam do znajomych :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To i ja się rewanżuję bo jeszcze nie mam nikogo :((( Jesteś pierwsza.

      Usuń
  2. Faktycznie pomysł na baktusa to dość stary pomysł, ale i za mną też co jakiś czas "chodzi", bo w sumie jeszcze żadnego nie wydziergałam. Widząc Twojego tylko się upewniłam ,że mimo wszystko to temat nadal aktualny i należy go zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, w każdej szafie dziewiarki chociaż jeden być powinien. Tym bardziej, że sezon na baktusy właśnie się rozpoczął :)

      Usuń
  3. A wiesz, że mi również brakuje tego drobiazgu w szafie?. Chętnie wydziergam, bo Twój prezentuje się cudnie. Pozdrawiam ciepło. Ela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie sobie zrób, to fajna i praktyczna rzecz w damskiej (i nie tylko) garderobie :)

      Usuń

Miło mi, że do mnie zaglądasz i cieszy mnie to bardzo, jak również kilka słów pozostawionych przez Ciebie w komentarzach.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)